Witam serdecznie.

Kiedy w 2001 roku opuszczaliśmy rodzinne miasto Wrocław, naszym nowym miejscem na ziemi stały się okolice gór Izerskich. Na Pogórzu urzekło nas wszystko-dzika przyroda, piękne widoki, czyste powietrze. Zamieszkaliśmy w zabytkowym, regionalnym przysłupowym domu.

Góry i Pogórze Izerskie, to tereny wciąż turystycznie niedocenione, przez co zachowały swój niekomercyjny charakter. Nie są to deptaki i promenady, jakich wiele w pobliskich Karkonoszach. Znajdziecie tu spokój i kontakt z naturą.

Pragnę zaprosić Was na wirtualną wycieczkę po regionie. Będziemy razem spacerować po okolicy, zwiedzać zamki, zgłębiać tajemnice przyrody i poznawać bogatą, wielokulturową historię tych ziem.

Jeśli ktoś zapragnie zobaczyć to wszystko na własne oczy, czekają na Was gościnne progi naszego gospodarstwa agroturystycznego, które stanowi bazę noclegową i wypadową nie tylko w pobliskie góry Izerskie, ale również w Karkonosze, do Czech i Niemiec.

Zainteresowanych zapraszam do zapoznania się z naszą ofertą na stronie internetowej gospodarstwa, której adres znajdziecie po prawej stronie bloga.

sobota, 19 maja 2012

Dzień Otwartych Domów Przysłupowych.


Zapewne każdy z Was z grubsza wie, jak wygląda dom w stylu góralskim i potrafi zidentyfikować rejon typowy dla tego budownictwa. Mało kto natomiast zdaje sobie sprawę, że Pogórze Izerskie również ma swoją jedyną i niepowtarzalną , jak świat długi i szeroki architekturę. Są to domy przysłupowe.


Kraina Domów Przysłupowych obejmuje pogranicze Polski, Czech i Niemiec, czyli dawne tereny zajmowane przez plemiona serbołużyckie. Od XIII wieku w tym rejonie osiedlali się przybysze z różnych części Europy, od Walonów po Niemców i Czechów. Różne tradycje, które w rezultacie złożyły się na wspólne dziedzictwo, zaowocowały charakterystycznym w typie budownictwem.
Pierwsze domy przysłupowe pojawiają się już w średniowieczu, upowszechniają w XVII wieku, ale prawdziwą furorę robią w I połowie XIX wieku. Związane jest to z upowszechnieniem się dużych rzemieślniczych warsztatów tkackich, których funkcjonowanie uzależnione było od budynku, w jakim się znajdowały.

Duże rzemieślnicze warsztaty tkackie musiały opierać się o ściany. Przenosząc drgania z warsztatu na dom, stanowiły realne zagrożenie dla całej konstrukcji budynku. Problem rozwiązywał dom przysłupowy, gdzie parter z warsztatem tkackim był stawiany niezależnie od wyższej kondygnacji. Piętro umocowane było na słupach i nie stanowiło jedności z parterem. Izba na parterze siłą rzeczy znajdowała się przy słupie, ale nie była z nim powiązana. Taka konstrukcja umożliwiała pracę i nie zagrażała bezpieczeństwu.  Ściany parteru, na których opierał się warsztat, były drewniane o konstrukcji zrębowej, natomiast piętro oparte na słupach miało konstrukcję szachulcową- drewniane belki z przestrzeniami wypełnionymi gliną i słomą.

W drugiej pod koniec XIX wieku upowszechniły się przemysłowe warsztaty tkackie. Miało to związek z rewolucją przemysłową i doprowadziło do zmniejszenia roli lokalnego rzemiosła. Domy przysłupowe straciły swoją podstawową funkcję, ale znakomicie nadawały się jako budynki mieszkalne. Były bardzo dekoracyjne i jedyne w swoim rodzaju. Bardzo łatwo dało się je przystosować do nowych funkcji. Z czasem, aby ocieplić parter, podcienie wypełniano cegłą  Tak właśnie zrobiono w naszym domu.


Typowy dom przysłupowy składa się z głównej izby na parterze, gdzie niegdyś mieścił się warsztat. W późniejszym czasie izbę tę często dzielono na mniejsze pokoje. Ciekawostką jest, że w izbie głównej zazwyczaj znajduje się wnękę, która spełniała funkcję kapliczki. Sień w takim domu jest przelotowa, czyli ma dwa wyjścia. Sień przedziela na dwie części budynek, oddzielając izbę od pomieszczenia gospodarczego- stajni lub obory. W sieni znajdował się piec chlebowy i ciąg kominowy oraz klatka schodowa na piętro. Na piętrze znajdowały się pokoje dla rodziny lub sezonowych robotników oraz wędzarnia w przewodzie kominowym.

Największe skupisko domów przysłupowych po stronie polskiej znajduje się w okolicach Bogatyni i w samym mieście. Nie brakuje jednak takich budowli rozproszonych po wsiach na Pogórzu Izerskim. Jeden z takich domów zamieszkujemy my w Zapuście. Zorganizowaliśmy w nim agroturystykę i jesteśmy obecnie w trakcie prac związanych z organizacją prywatnego Muzeum Techniki i Rzemiosła Wiejskiego.


Raz w roku niektórzy właściciele domów przysłupowych udostępniają je do zwiedzania. W tym roku również my włączyliśmy się w akcję. Zapraszamy Was do odwiedzenia tych mało znanych zabytkowych chałup i podejrzenie, jak dziś mieszka się w takich obiektach. Pełną listę domów we wszystkich trzech biorących udział krajach, otwartych dla Was dnia 27 maja 2012 roku (niedziela) do zwiedzania, znajdziecie pod tym linkiem.